I oto jest! Długo się zbierałam aż wreszcie jest. Teraz moje adresy mają nowe piękne okładkowe "ubranko".
Są przeszycia i w końcu użyłam wykrojników które u mnie tyle leżały -czekając na jakąś inspiracje (wycinany tylko dla innych) :D
Słowo adresy pokryłam perłkami w płynie i bezbarwnym embosingiem .
Taką kropka nad "i"- uważam - jest zawieszka z kluczami :)
I jak wam się podoba ?
Pamiętajcie o candy co nadal trwa!!!
Dziękuję za to że mnie odwiedzacie a co poniektórzy nawet i ślad pozostawiają :)
Piekna,delikatna i gustowna praca
OdpowiedzUsuńsuper - aż szkoda by mi było cokolwiek zapisywać w nim
OdpowiedzUsuńBardzo ładny adresownik !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Adresownik świetna sprawa, powiem szczerze,że mnie byłoby szkoda w nim coś zapisywać.Ale Twój jest genialny!!Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuń